
Mecz piłki nożnej KS Chwaszczyno : Radunia II Stężyca w niedzielę o godz. 13.30
Zapraszamy na mecz piłki nożnej KS Chwaszczyno : Radunia II Stężyca w niedzielę...

Piłka nożna nadal będzie w Chwaszczynie! Reaktywacja KS Chwaszczyno!
Tak jak wcześniej informowaliśmy w wyniku formalnej fuzji piłkarze ze Starogardu Gdańskiego...

III liga w Starogardzie Gdańskim. B klasa w Chwaszczynie.
Zawirowania wokół Klubu Sportowego Chwaszczyno dobiegły końca. Klub został rozwiązany i zamknięty....
-
Mecz piłki nożnej KS Chwaszczyno : Radunia II Stężyca w niedzielę o godz. 13.30
-
Piłka nożna nadal będzie w Chwaszczynie! Reaktywacja KS Chwaszczyno!
-
III liga w Starogardzie Gdańskim. B klasa w Chwaszczynie.

Po dziewięciu latach Adam Tomaszewski opuszcza Klub Sportowy Chwaszczyno. W przeszłości bramkarz, a obecnie kierownik drużyny, spiker i człowiek, który wraz z Marcinem Wszelakim dbał o nasz stadion wraz z zapleczem. Dziękujemy za kawał dobrej roboty, poświęcenie, trud i oddanie się KS Chwaszczyno. Od teraz Adam Tomaszewski będzie piastował funkcję kierownika w Bałtyku Gdynia.
Adam jest wychowankiem Bałtyku Gdynia. Przygodę z piłką zaczął w 1994 roku, gdy przyszedł na treningi prowadzone przez Mirosława Zimnego. W rozgrywkach juniorskich razem z drużyną wielokrotnie sięgał po mistrzostwo ligi naszego województwa. W drużynie seniorów Bałtyku zadebiutował w wieku 17 lat. Rozegrał tylko 8 spotkań. Grę przerwała kontuzja – skręcone kolano. Za rywala w bramce miał wówczas Dariusza Grubbę – naszego byłego zawodnika i już byłego trenera bramkarzy. Obaj w letniej przerwie powędrowali do swojego macierzystego klubu.
Nasz były już kierownik po feralnej kontuzji i powrocie do zdrowia odbywając służbę wojskową we Władysławowie grał w miejscowym MKS. W sezonie 2006/07 rozegrał tam siedemnaście spotkań i ani razu nie odniósł w tym czasie porażki.
Następnie za namową kolegów swoje kroki skierował do Chwaszczyna. I tak najpierw jako zawodnik, a potem kierownik świętował kolejne awanse. Z meczów w barwach Chwaszczyna zapewne jednym z najbardziej zapamiętanych meczów będzie ten, w którym odniósł kolejną pechową kontuzję. Skacząc do główki przed polem karnym poważnie rozciął czoło po zderzeniu z rywalem. Na boisku, wówczas w Gdańsku Osowa, wylądował helikopter i zabrał go do Akademii Medycznej. Wszystko skończyło się szczęśliwie.
Dziewięć lat w Chwaszczynie. Szmat czasu. Adam dziękujemy!
Poniżej okolicznośćiowa grafika, jaką przygotowaliśmy dwa lata temu z okazji 30 urodzin.